czwartek, 7 maja 2015

70. rocznica czego?

Dziś pan burmistrz Robert Kempa razem z dyrektorem Gimnazjum nr 92 Mariusz Karczewski zorganizowali międzyszkolną uroczystość z okazji "70. rocznicy zakończenia II Wojny Światowej".

Uroczystość była okazją, aby spotkać i porozmawiać z nielicznymi już świadkami i uczestnikami tamtych tragicznych wydarzeń. Chwała Bohaterom!
Program artystyczny przygotowanych przez uczniów gimnazjum był wzruszający. Wielkie brawa dla Was!
Bardzo dziękuję burmistrzowi Wojciechowi Matyjasiakowi, który przypomniał, że pokój jest stanem przejściowym i że na świecie wciąż wybuchają wojny. Pamiętajmy, że historia nie stanęła w miejscu.


Nie można jednak nie zapytać, co tak naprawdę "świętowaliśmy". Jeśli uznać, że wojna skończyła się w maju 1945 roku, to kim byli Żołnierze Wyklęci, z których ostatni zginął w walce 18 lat później? Obecna na uroczystości mieszkanka Ursynowa, harcerka Szarych Szeregów batalionu "Parasol" - pani Anna Mizikowska pamięta tamte czasy. "70 lat temu nikt się nie cieszył" - mówiła. W sierpniu 1945 roku została zaaresztowana. Przesłuchiwano ją i wydano wyrok 8 lat więzienia, zaś jej dowódcę skazano na śmierć.
Tu można posłuchać opowieści druhny Mizikowskiej.

Data 8/9 maja to nie jest nasze, polskie święto. Walka skończyła się dla zachodniej Europy, dla Stanów Zjednoczonych Ameryki, ale nie dla krajów, które dostały się pod sowiecką okupację, przy milczeniu innych światowych mocarzy. 28 października 1992 r. z garnizonu Borne Sulinowo wyjechał ostatni oddział bojowy armii rosyjskiej przebywający na terenie Polski, by następnie opuścić nasze granice.
Chciałbym, aby wyraźnie to wybrzmiało. Najgorszym grzechem Narodu, jak powiedział dziś pan dyrektor Karczewski, jest zapomnienie. Pamięć przypomina, że wolność nie jest dana raz na zawsze.

Dziękuję panu burmistrzowi i panu dyrektorowi za organizację niezwykle cennego spotkania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz